Dziś pokażę, co zrobiłam dla siebie, jeszcze przed świętami.
Do kompletu z koralikową cieniowaną bransoletką powstał naszyjnik:
Niebieski to zdecydowanie mój ulubiony kolor. Żeby jakoś wykończyć naszyjnik, dołożyłam dużą zawieszkę - kotwicę, oraz wydziergałam dwa podłużne "koraliki". Dołożyłam kilka ogniwek - niestety złotych, bo srebrne były trochę za duże, ale po jakimś czasie złoty kolor się ściera.
Na razie dość koralików, pracuję nad czymś innym :)
A tak w ogóle: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Cudny komplet :) Bardzo podoba mi się cieniowanie. Trudno oderwać oczy o tych dzieł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)