Ostatnio wszystko robię z opóźnieniem... kilka dni temu zakończyła się wymianka zakładkowa, zorganizowana przez Kasię - wszystkie szczegóły w banerku obok :)
Ja dostałam paczkę z niezwykłą zawartością już 2 września (miły prezent tuż po powrocie ze szkoły). A czegóż tam nie było... Popatrzcie:
Wszystkie cudowności od Agulka z bloga Haftowane pasje
Zakładki są cudne, wykonane techniką, która jest dla mnie czarną magią (specjalistki od scrapek - jak wy dobieracie te wszystkie papierki, kwiatki, koronki, zawieszki, perełki itp., że to daje taki piękny efekt???). Urzekły mnie także szydełkowe żołędzie w karteczce - super pomysł.
Moja odpowiedź wydała mi się dość skromna... ale cóż :) Postanowiłam wykonać prezenty w różnych technikach - zakładka z haftem krzyżykowym, zakładka wykonana techniką iris folding i kartka z haftem matematycznym. Te dwie ostatnie metody musiałam sobie przypomnieć, bo prawdę mówiąc, uczyłam się ich dość dawno (na warsztatach katechetycznych, tak na margnesie :) ), ale myślę, że efekt zadowalający:
Adresatce się podobały :)
A skoro już chwalę się prezentami, to jeszcze jedno... Jakiś czas temu miałam urodziny... moje dzieciaki (no dobra - młodzież) z kochanej grupy parafialnej pamiętały (chyba facebook trochę pomógł) i sprawiły mi prezent... Przyszli na salkę parafialną z wielgachną torbą, odśpiewali mi "sto lat" tak głośno, że ksiądz proboszcz usłyszał, chociaż już siedział w samochodzie, bo wyjeżdżał (oczywiście przyszedł sprawdzić, komu to śpiewają) i wręczyli prezent:
Kochani.. jak oni mnie dobrze znają :) Dostałam puchatą poduchę, książkę (jednego z moich ulubionych publicystów), kilka babskich drobiazgów (krem, pomadka ochronna, lakier do paznokci), słoik ciastek własnej roboty (Monika... ) oraz arcydzieło - portret (?) mojego psa!! Własnoręczne namalowany przez Bognę, która wzorowała się na zdjęciu Atosa z fb. Uderzające podobieństwo! I jak tu ich nie kochać... :)
poniedziałek, 26 września 2016
poniedziałek, 12 września 2016
Candy urodzinowe
Zapisałam się :)
Podziwiam wytrwałość osób prowadzących blogi, ja też swój mam już dość długo, ale czasami tracę zapał...
Podziwiam wytrwałość osób prowadzących blogi, ja też swój mam już dość długo, ale czasami tracę zapał...
czwartek, 1 września 2016
TUSAL 2016 - wrzesień
Idziemy do szkoły.... no dobra, słoik zostaje w domu, szkoda :(
Odniosłam takie wrażenie, że haft krzyżykowy (i inne robótki) są domeną... nauczycielek :) Autorki wielu blogów, które obserwuję to właśnie nauczyciele. Pewnie wśród odwiedzających mojego bloga też się znajdą :) Czego uczycie?
Odniosłam takie wrażenie, że haft krzyżykowy (i inne robótki) są domeną... nauczycielek :) Autorki wielu blogów, które obserwuję to właśnie nauczyciele. Pewnie wśród odwiedzających mojego bloga też się znajdą :) Czego uczycie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)