Po około 1,5 roku pracy skończyłam pierwszą część haftu "A stitch in time" - fragment zimowy.
Ta część zajęła 24 kartki wzoru:
Przy okazji wykończyłam 9 mazaków...
Ale było warto...
Tak wygląda 24 część:
Potem zdjęłam z ramki, wyprałam, wyprasowałam... A tak się prezentuje całość:
I kilka zbliżeń:
A teraz zmiana kolorystyki na piękne brązy, czerwienie itp. czyli półka "jesienna" ;)
To prawie tak, jakby zaczynać zupełnie nowy haft...
Zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, ten kawałek już mógłby być odrębnym obrazkiem.
Ohhhh un gran trabajo!!!! Besitos desde Canarias.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda ! gratuluje z okazji zakończenia zimowej części :) powodzenia w kolejnej
OdpowiedzUsuńPozdeawiam