Wyszywam mojego kolosa, korzystając z możliwości siedzenia po nocach :) Od września już nie będę mogła sobie pozwolić na chodzenie spać ok. 2 w nocy :) Myślałam, że zdążę pokazać kolejne 3 strony wzoru, ale nie udało się. W niedzielę wyjeżdżam na urlop, nie będzie mnie dwa tygodnie, a haft zostaje w domu. W takim razie zaprezentuję haft po 5 ukończonych stronach wzoru:
Strona czwarta:
I piąta:
pięknie-)
OdpowiedzUsuńCuanto trabajo lleva ese cuadro, ánimo ya te queda menos. Feliz finde.
OdpowiedzUsuńJuż jest wspaniale! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńO rany, co włożone jest pracy w ten haft.
OdpowiedzUsuńwspaniale się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńWyłonił się juz piękny fragment. Wcale Ci się nie dziwię, że tak Cię praca wciągnęła.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu.
Ciekawy wzór, wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie przybyło. Wykorzystujesz czas do cna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę udanego urlopu
Będzie piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje Twoja praca. Czekamy na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuń"Tylko dwie strony"... no żarty... Ja takie dwie strony haftowałabym pół roku :-D A więc nie: tylko, tylko: aż!
OdpowiedzUsuńTo ogromny postęp. Podziwiam za cierpliwość, której mnie brakuje dla tak dużych projektów :-)