Zauważyłam, że bardzo się spodobał mój "mini-storczyk" - kupiłam go przypadkiem w markecie, spodobał mi się. Sprzedawano go od razu w szklanym naczyniu z tymi żelowymi kulkami, więc tak zostawiłam. Niestety, właśnie przekwita i nie wiem, czy znowu wypuści pąki...
Dziękuję również za wsparcie w chorobie :) Minęło półtora tygodnia od operacji, od tygodnia jestem w domu i coraz lepiej sobie radzę :) Trochę niewygodnie mi się śpi, na wznak, ale nie mam wyjścia... Znalazłam już jednak wygodną pozycję do haftowania, bezpieczną dla mojego nowego biodra, więc zabieram się do pracy :)
A teraz do sedna:
Na blogu DIY - zrób to sam jakiś czas temu zaczął się cykl hafciarski, polegający na nauce i doskonaleniu różnych technik haftu. Pierwszym był haft krzyżykowy, w którym nie brałam udziału. Kolejną zaproponowaną techniką był haft koralikowy i oczywiście chciałam spróbować. Dostałam od organizatorki - Teresy, piękny zestaw do haftu koralikowego:
Zestaw zawierał podmalowaną i podklejoną flizeliną tkaninę do haftu, koraliki w ponumerowanych torebkach, igłę i nici. Szybko wzięłam się do pracy:
Na początku trochę mi przeszkadzało wyszywanie w rękach, ale nie mogłam dopasować tej tkaniny do żadnego tamborka, który mam. Szybko się jednak przyzwyczaiłam i wczoraj skończyłam ten haft:
Obrazek już sobie zamówiła moja mama, muszę go tylko oprawić :)
A oto banerek zabawy:
I sponsor:
śliczny
OdpowiedzUsuńSuper, że wszystko się udało i wyszłas ze szpitala. Nowe techniki rękodzieła zapobiegną nudzie i okres rekonwalescencji szybko minie.
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek :) i poszło Ci błyskawicznie;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam obrazki wyszywane koralikami, mają w sobie to COŚ ;)
Pozdrawiam
Mnie bardzo krzyżykowanie koralikowe przypadło do gustu :) mam na razie jeden obrazek, ale z pewnością będzie ich więcej...
OdpowiedzUsuńŚliczny koralikowy obrazek :)) Fajne są te błyszczące koraliki :)
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek, podziwiam za cierpliwość:)pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńO Cudownie :) <3
OdpowiedzUsuńFajnie jest próbować nowych rzeczy. Obrazek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że wracasz do pełni sił. Lubię takie wiadomości :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że w wolnej chwili wracasz do haftu moja droga.
Różyczki pięknie wyglądają w swojej nowej odsłonie.
Bardzo fajnie wyszedł :) Haft koralikowy też mnie kusi, ale niestety czasu brak... Cieszę się, że ze zdrówkiem już coraz lepiej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy haft i super efekt. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPięknie CI wyszedł ten obrazek, jestem z Ciebie dumna :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń