Moje trzy koleżanki z pracy oczekują narodzin maleństw :) Dostałam zamówienie na przygotowanie haftowanych metryczek , które dołączymy do wspólnego prezentu. Nie chciałam zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, dlatego wyhaftowałam już dwie metryczki, zostawiając do zrobienia tylko te części, które będę musiała dostosować do płci, oraz miejsce na imię i datę urodzenia:
Aida 18ct
jedna nitka muliny
Teraz czekamy na narodziny pierwszych maleństw, których spodziewamy się w lipcu. A trzecie w listopadzie :)
Świetny pomysł z przygotowaniem wcześniej hafcików :)
OdpowiedzUsuńŚliczne buciki:-)
OdpowiedzUsuńBędą śliczne metryczki.
OdpowiedzUsuńPiękne te metryczki:) u mnie w pracy też jakoś tak się powiększa grono o nowe maluszki:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za haftowanie jednego wzoru kilka razy. Będą ładne metryczki,śliczny hafcik.
OdpowiedzUsuńOj piękne metryczki się szykują...powodzenia:)
OdpowiedzUsuńK.
Pozostało tylko czekać na maluchy:)
OdpowiedzUsuńŁadny wzór wybrałaś na pamiątkę, też kiedyś go haftowałam i zrobiłam to znów, ale jak na razie nie mam dla kogo tych bucików wyhaftować.
OdpowiedzUsuń