Czapkę zrobiłam korzystając z tej instrukcji:
Zmieniłam tylko sposób wykonania ściągacza - w mojej czapce są to słupki reliefowe, raz od przodu, raz od tyłu.
Czapka bardzo mi się podoba, mam tylko dwa "ale":
- po pierwsze, wyszła mi troszkę zbyt luźna (czyli powinnam zrobić krótszy łańcuszek do ściągacza)
- po drugie, włóczka, którą wykorzystałam nie jest zbyt ciepła... ale to nic :) Czapka bardzo ładnie mi się układa na rozpuszczonych włosach i z tego jestem zadowolona. A niedługo zrobię następną :)
Czapka:
szydełko 3,5 mm
włóczka Jeans, ok. 70 g
To nie wszystko :) W zapale dziergania sięgnęłam po... druty. Nie jest to moja mocna strona, ale coś tam potrafię :) I tak powstały getry-ocieplacze dla mojej mamy:
Getry robione bardzo prosto, podwójnym ściągaczem (2 o.prawe, 2 o. lewe). Najpierw zrobiłam prostokąt, a potem zszyłam za pomocą szydełka - oczkami ścisłymi. Jak na pierwszy raz - mogą być :)
Ocieplacze:
druty proste 3,5 mm
włóczka Mimoza (100% akryl, 330m/100g) - ok. 100g
długość jednej sztuki - ok.35 cm
Ale fajne cudeńka:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają:)
W takich cudeńkach zima nie straszna:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna prace
OdpowiedzUsuńCzapka jest bardzo fajna a mamie w nóżki będzie ciepło:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle fajny wzorek czapki, może kiedyś taką zrobię dla siebie? Ale najpierw muszę polubić czapki :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czapka :)
OdpowiedzUsuńŁadna czapka i cieplutkie urocze geterki☺pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuń