W moim kolosie przybyła kolejna wyhaftowana strona, a teraz jestem w połowie następnej. Jakoś ostatnio nie mogę się zmotywować do regularnego publikowania postępów.
Równolegle powstaje jeszcze jeden haft, ponownie na zamówienie, pokażę go w innym poście.
A teraz "hafciarski" HAED, kolejna strona:
Wyszywanie tego wzoru sprawia mi ogromną przyjemność, chociaż jeszcze bardzo dużo przede mną :)
Najważniejsze że haft sprawia Ci przyjemność. Pięknie się wyłaniają poszczególne elementy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, ciągle do przodu. Miłego wyszywania, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemność, to w hobby słowo klucz.
OdpowiedzUsuńTyle kolorów, tyle krzyżyków... najważniejsze, że to przyjemność!
OdpowiedzUsuńPozostaje mi tylko podziwiać, nigdy nie haftowałam noc tak dużego i już chyba się nie podejmę Cudo
OdpowiedzUsuń