Dziś oficjalna odsłona mojego tusalowego słoiczka - ostatnio już się chwaliłam, bo nie byłam pewna, czy zdążę dzisiaj ze zdjęciami itp. Chciałam też ukończyć kolejną stronę HAEDa. Udało się zrobić obie rzeczy :) W moim ogromnym hafcie zostały już tylko dwie kartki wzoru, a było ich 36 :) Postawiłam słoik na hafcie, żebyście mogły sobie wyobrazić, jakie to to jest duże :)
Niteczek jak na razie bardzo niewiele, ale mam nadzieję, że w ciągu roku przybędzie :)
Prawdziwy kolos, ja też się przymierzam do haftu takiej wielkości.
OdpowiedzUsuńPiękny wzór, a 2 kartki z 36 to pestka w mig ją wykończysz.
Pozdrawiam.
HAED super:) gratuluje wytrwałości:) jakbym ja chciała tak umieć poświęcić się tylko jednemu- skończyć i wtedy następny. A tu 4 rozgrzebane a 5 chcę zaczyna. Ech...
OdpowiedzUsuńSuper wyglada Haed!!! Te dwie strony tp pikus w porownaniu do calosci :)
OdpowiedzUsuńO, na pewno przybędzie!;) HAED przepiękny!:)
OdpowiedzUsuńWowwww! Przepiękny-dech zapiera:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż bardzo mało zostało :) Będzie piękny obraz. Podziwiam za wytrwałość
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńpiekne!
OdpowiedzUsuńChylę czoła przed takimi projektami! Sama mam na koncie tylko jeden taki duży haft, który zresztą podarowałam bratowej :)
OdpowiedzUsuńTwój już pięknie wygląda, a całość będzie niesamowita.
Pozdrawiam :)
Te dwie ostatnie kartki szybko zrobisz :) Piękny wzór :)
OdpowiedzUsuńMaravilloso! el bordado grande y la tapa el tarro queda muy fino,acabo de conocer tu blogy me quedo por aquí ,te dejo mi enlace.
OdpowiedzUsuńhttp://aliegunon.blogspot.com.es/
Un abrazo
Bienvenida :)
UsuńAle cudowny haft. Napatrzeć się nie mogę!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń