Zaczęłam pracę tuż po Wielkanocy, ale jakoś nie mogłam się zebrać, żeby pokazać postępy. Dziś będzie hurtowo :)
Istnieje kilka wersji tego wzoru. Dysponuję tą bardziej skomplikowaną - wzór został opracowany na 237 kolorów, schemat w większym formacie składa się z 84 stron. Tak, wiem, jestem nienormalna :)
Tak przebiega praca:
- strona 1:
- strona 2:
Prawie zawsze zaczynam hafty od prawego dolnego rogu, czyli tak właściwie od końca. Bałwanek jest na samym dole haftu :) Poza tym nie chcę za często przesuwać materiału na ramce, dlatego kolejne wyhaftowane strony to będą te powyżej. Tak mi po prostu wygodnie :)
Aha, wyszywam na materiale Hardanger 22ct :)
Nie nienormalna a ambitna!!!
OdpowiedzUsuńJa także zaczynam hafty tak jak Ty, bo tak mi wygodniej:) I wcale nie uważam, że to od tyłu:)
Ogrom pracy przed Tobą - kibicuję i trzymam kciuki:)
Pozdrawiam serdecznie.
Brawo! Brawo! Brawo! Będę wierną kibicką :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kolosa!
OdpowiedzUsuńIlekroć wchodzę na Twojego bloga, zachwycam się różami w nagłówku i mam coraz większą ochotę którąś wyhaftować. Czy dysponujesz wzorami i mogłabyś się nimi podzielić? Albo ewentualnie dać wskazówki, gdzie ich szukać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam :)
Mam wzory, ale w niezbyt dobrej jakości... znalazłam kiedyś w internecie, szczerze mówiąc, już nie pamiętam gdzie.. Jakby coś, to mogę się podzielić.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTak własciwie to chyba spodziwałam się tego, że kiedyś złapiesz się za duży format. Masz niezbedne doswiadczenia, wprawe, więc nic tylko działać. Działaj więc ku swojej radosci i usiesze naszych oczu!!!!
OdpowiedzUsuńTo już mój drugi HAED, pierwszego "Blue Butterflies" skończyłam jakieś 2-3 lata temu.
Usuńtrzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńPiekny haft i cudowny wybor-)pozdr.
OdpowiedzUsuńWzór jest cudowny pod względem kolorów i bardzo pracochłonny, ale nie rozumiem fenomenu tego wzoru. Jest tyle piękniejszych "Haedów", no ale co kto lubi ;) Powodzenia w wyszywaniu :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i życzę cierpliwości i wytrwałości przy tym kolosie.
OdpowiedzUsuńWyzwanie na lata. Szczerze podziwiam wszystkich, którzy stawiają sobie za cel wyhaftowanie wzorów tej firmy. Ja się przymierzam już nie wiem który rok i zawsze 'coś'. Jak nie brak czasu, to znowu zobaczę inny wzór, który mi się podoba i ciągle nie mogę się zdecydować na jeden konkretny.
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obraz. Miłego wyszywania.
OdpowiedzUsuńTo bude asi zimná výšivka so snehuliakom... pekná.
OdpowiedzUsuńA.
Zapowiada się rewelacyjna i przepiękna praca, trzymam kciuki i powodzenia! Pozdrawiam, będę częściej zaglądać w Twe progi ;)
OdpowiedzUsuńPiękna praca...ciikawa jestem efektu kocowego:)
OdpowiedzUsuńJa się zaczajam na jakiegoś HAED'a ale jeszcze nie wybrałam wzoru, za dużo mi się pododa ;)
OdpowiedzUsuńOj marzy mi się taki Haed, ale zawsze jest coś innego do działania. Podziwiam dotychczasową pracę i wierzę, że kolejne strony przyniosa wiele radości z haftem :)
OdpowiedzUsuńJa również niedawno zabrałam się za ASiT - jestem wzniebowięta :-) Zawsze zaczynam moje wzory od dołu, ale wyszywam na tamborku (zastaniawiam się jednak nad ramką...). Po raz pierwszy zaczełam używać do wyszywania aplikacji. Robiłam podchody do CS Sagi ale zraziło mnie przerabianie wzoru. Aż przypadkowo natrafiłam na apliakację na androida w wersji beta o nazwie Pattern Keeper - wzory wzgrywa się bezpośrednio w formacie PDF i na razie jest SUPER! Trzymam kciuki na nas obie :-)
OdpowiedzUsuń