Obserwatorzy

niedziela, 10 czerwca 2018

Niedziela z hafciarskim alfabetem - O

O jak....

Obrazy - hafty przedstawiające jakiś... no właśnie obraz :), często "całe wyszywane", czyli z tłem, przeznaczone do tego, aby oprawić w ramkę i zawiesić na ścianie. Przez długi czas robiłam tylko takie, dopiero zagłębienie się w świat blogów pozwoliło mi poznać szersze, "użytkowe" zastosowanie haftów, np. na zakładki, okładki, poduszki, kartki itp. Jeszcze jedno znaczenie - istnieje wiele wzorów do haftu, które są reprodukcją klasycznych "obrazów" - czyli dzieł sztuki. Z tego rodzaju zrobiłam kiedyś "Słoneczniki" Van Gogha, oprawione niestety w antyramę z "domowej roboty" passe partout:


Obrus z Owocami - dawno, dawno temu taki zrobiłam - na gotowym obrusie-bieżniku o równym splocie (może len, może bawełna?) w każdym narożniku wyhaftowałam owoce, których wzór pochodził z "Kramu z robótkami". Niestety, nie mam zdjęć... obrus leży w szufladzie, przy dziennym świetle zrobię zdjęcia i postaram się uzupełnić post.

Oprawa - koniec wieńczy dzieło :) Może haft wyeksponować lub całkiem zepsuć... Pamiętacie moje rozterki z haftem z bzami? Właściwie tylko wprawne oko hafciarek zobaczy mankamenty, a jednak mnie irytuje... Podobają mi się oprawy z wykorzystaniem passe partout, ale ja raczej takich nie robię, bo nie umiem dobrać odpowiedniego koloru. W początkach mojej przygody hafciarskiej oprawiałam hafty w antyramy, brr... :)

2 komentarze:

  1. Człowiek całe życie się uczy. Gdybyśmy wszystko od zaraz robili dobrze, to nie byłoby już żadnych tajemnic do zgłębiania.
    Skojarzenia bardzo trafne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też, wielka fanka obrazów, odkryłam morze możliwości dzięki blogom. Serfując po necie i odwiedzając różne blogi zobaczyłam jakie cudeńka wyprawiacie Ludziki i tez ukochałam wszelkie formy użytkowe. Witaj zatem w klubie!

    OdpowiedzUsuń