Obserwatorzy

niedziela, 16 czerwca 2019

Mój nowy projekt: HAED "A stitch in time" - #1

Nadszedł wreszcie czas, żeby zaprezentować Wam moje nowe wyzwanie: HAED "A stitch in time". Ten wzór podobał mi się od bardzo dawna (ze 2 lata...), ale ciągle mi coś przeszkadzało... Trudno było mi wybrać odpowiedni materiał, zgromadzić nici... Ale w końcu zaczęłam haftować :)

Zaczęłam pracę tuż po Wielkanocy, ale jakoś nie mogłam się zebrać, żeby pokazać postępy. Dziś będzie hurtowo :)

Istnieje kilka wersji tego wzoru. Dysponuję tą bardziej skomplikowaną - wzór został opracowany na 237 kolorów, schemat w większym formacie składa się z 84 stron. Tak, wiem, jestem nienormalna :)

Tak przebiega praca:

- strona 1:


- strona 2:

- strona 3:


Prawie zawsze zaczynam hafty od prawego dolnego rogu, czyli tak właściwie od końca. Bałwanek jest na samym dole haftu :) Poza tym nie chcę za często przesuwać materiału na ramce, dlatego kolejne wyhaftowane strony to będą te powyżej. Tak mi po prostu wygodnie :)

Aha, wyszywam na materiale Hardanger 22ct :)

19 komentarzy:

  1. Nie nienormalna a ambitna!!!
    Ja także zaczynam hafty tak jak Ty, bo tak mi wygodniej:) I wcale nie uważam, że to od tyłu:)
    Ogrom pracy przed Tobą - kibicuję i trzymam kciuki:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo! Brawo! Brawo! Będę wierną kibicką :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za kolosa!
    Ilekroć wchodzę na Twojego bloga, zachwycam się różami w nagłówku i mam coraz większą ochotę którąś wyhaftować. Czy dysponujesz wzorami i mogłabyś się nimi podzielić? Albo ewentualnie dać wskazówki, gdzie ich szukać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wzory, ale w niezbyt dobrej jakości... znalazłam kiedyś w internecie, szczerze mówiąc, już nie pamiętam gdzie.. Jakby coś, to mogę się podzielić.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  4. Tak własciwie to chyba spodziwałam się tego, że kiedyś złapiesz się za duży format. Masz niezbedne doswiadczenia, wprawe, więc nic tylko działać. Działaj więc ku swojej radosci i usiesze naszych oczu!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już mój drugi HAED, pierwszego "Blue Butterflies" skończyłam jakieś 2-3 lata temu.

      Usuń
  5. Piekny haft i cudowny wybor-)pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wzór jest cudowny pod względem kolorów i bardzo pracochłonny, ale nie rozumiem fenomenu tego wzoru. Jest tyle piękniejszych "Haedów", no ale co kto lubi ;) Powodzenia w wyszywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia i życzę cierpliwości i wytrwałości przy tym kolosie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyzwanie na lata. Szczerze podziwiam wszystkich, którzy stawiają sobie za cel wyhaftowanie wzorów tej firmy. Ja się przymierzam już nie wiem który rok i zawsze 'coś'. Jak nie brak czasu, to znowu zobaczę inny wzór, który mi się podoba i ciągle nie mogę się zdecydować na jeden konkretny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Będzie piękny obraz. Miłego wyszywania.

    OdpowiedzUsuń
  10. To bude asi zimná výšivka so snehuliakom... pekná.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się rewelacyjna i przepiękna praca, trzymam kciuki i powodzenia! Pozdrawiam, będę częściej zaglądać w Twe progi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna praca...ciikawa jestem efektu kocowego:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się zaczajam na jakiegoś HAED'a ale jeszcze nie wybrałam wzoru, za dużo mi się pododa ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj marzy mi się taki Haed, ale zawsze jest coś innego do działania. Podziwiam dotychczasową pracę i wierzę, że kolejne strony przyniosa wiele radości z haftem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja również niedawno zabrałam się za ASiT - jestem wzniebowięta :-) Zawsze zaczynam moje wzory od dołu, ale wyszywam na tamborku (zastaniawiam się jednak nad ramką...). Po raz pierwszy zaczełam używać do wyszywania aplikacji. Robiłam podchody do CS Sagi ale zraziło mnie przerabianie wzoru. Aż przypadkowo natrafiłam na apliakację na androida w wersji beta o nazwie Pattern Keeper - wzory wzgrywa się bezpośrednio w formacie PDF i na razie jest SUPER! Trzymam kciuki na nas obie :-)

    OdpowiedzUsuń