Obserwatorzy

niedziela, 3 listopada 2013

Mania koralikowania

...dopadła mnie na całego :)

Nie mogę dokończyć SAL-owej bombki, bo zabrakło mi muliny, a najbliższa pasmanteria ostatnio zamknięta. Już myślałam, że długi weekend będę szydełkować elementy na narzutę (taki przerywnik, kiedy nie mam innych projektów), ale w czwartek po powrocie z pracy czekała na mnie paczuszka z koralikami. Nawlekam i szydełkuję, szydełkuję i nawlekam... Koleżanki w pracy zamówiły w sumie siedemnaście (!) bransoletek - muszę się z nimi wyrobić do Bożego Narodzenia, bo mają być na prezenty. Te zrobiłam:

 

Na razie to same sznury, później dojdą zakończenia i zapięcia. Kolory też będą jeszcze inne. Bardzo przyjemne zajęcie :)

W dodatku przyjaciółka poprosiła o beret szydełkowy. Znacie jakieś ładne wzory? Jej podobają się takie jak najprostsze, z samych słupków. Jeśli goście mojego bloga są w posiadaniu schematów na beret i mogą się nimi podzielić, będę wdzięczna :)

1 komentarz:

  1. Bransoletki wyszły Ci świetnie:) Na pewno koleżanki będą zachwycone:)

    OdpowiedzUsuń