Czas szybko mija, dziś nadszedł czas prezentacji siódmego obrazka z kuchennego salu. Pora na pomidora :) Z mlekiem... trochę dziwne połączenie... U mnie w domu od zawsze jadało się "pomidora ze śmietaną" - idealna sałatka/surówka na kolację: pomidora trzeba pokroić, dodać sól, pieprz i cebulę i wszystko wymieszać ze sporą ilością kwaśnej śmietany - pycha! Wersja druga - dodajemy do tego kiszone ogórki, ewentualnie małosolne. Zawsze uwielbiałam, uwielbiam do teraz, tylko zastępuję śmietanę jogurtem naturalnym :)
A oto haft:
Prześliczny ten obrazek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńśliczny!
OdpowiedzUsuńładny obrazek :) nie spotkałam się z połączeniem pomidorów z mlekiem
OdpowiedzUsuńŚwietny hafcik, a taką sałatkę z pomidorów i ogórków bardzo lubię:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny, kuchenny haft :-)
OdpowiedzUsuńOj tak! Pomidor z kwaśną śmietaną najlepszy! =) śliczny hafcik =)
OdpowiedzUsuńNo właśnie pomidor ze śmietaną mniam!
OdpowiedzUsuńHaft brdzo ładnie się prezentuje.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny, jeszcze chwila i kończymy ;)
OdpowiedzUsuńMoże to na lepszą przemianę materii?;) Co nie zmienia faktu, że haft jest śliczny.:)
OdpowiedzUsuń