Kolejny rok zabawy w zbieranie niteczek i innych resztek, tym razem głównodowodzącą jest Hanulek.
Pierwsza prezentacja, niestety bardzo na szybko:
Słoik jeszcze nie udekorowany, zdjęcie zrobione byle jak... Wszystko dlatego, że miałam bardzo pracowite dwa tygodnie - koniec półrocza w szkole: rady pedagogiczne, zebrania (a pracuję w dwóch szkołach, więc podwójnie), egzaminy na studiach... A wczoraj zostałam ciocią :)
A to gratulacje ciociu:)
OdpowiedzUsuńJa mam jedną siostrzenice półtora roczku ale bym zacalowala na śmierć tego przytulaska. Dzisiaj nawet wybieram się w odwiedziny.
Pozdrawiam:)
Gratuluję 😊 mój słoiczek też czeka na dekoracje
OdpowiedzUsuńJa też mam jeszcze "goły" słoiczek, ale jak siebie znam ,może tak pozostać. Dla mnie już sukcesem jest zamieszczanie na czas fotek słoiczka :-)Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń