Ostatnio, przy okazji prezentacji słoiczka pisałam, że zaczęłam nowy projekt. Otóż koleżanka z pracy wychodzi za mąż, więc postanowiłam zrobić jakiś drobiazg od siebie. Wybór padł na haftowaną pamiątkę ślubną. Wyszywałam ją tak, jak najbardziej lubię, czyli kolorami. Zdjęcia poniżej pokazują kolejne etapy powstawania:
A tak się prezentuje efekt końcowy:
To jeszcze nie koniec prac z gatunku "ślubne" :)
Śliczna pamiątka:-)
OdpowiedzUsuńSuper:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny obraz! Jestem pełna podziwu, gratulacje!
OdpowiedzUsuń___________________________________
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
zachwycający :)
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńpiękna
OdpowiedzUsuńśliczna pamiątka
OdpowiedzUsuń