Strony

środa, 10 września 2014

Queen Elisabeth #4 - koniec

Skończyłam drugą różę jeszcze w wakacje (w ostatnie dni). Niestety, początek roku szkolnego zawsze jest pracowity, więc nie miałam czasu na wykończenie. Wreszcie dzisiaj, po powrocie z przedszkola zmotywowałam się, wyprałam, a całkiem przed chwilą wyprasowałam. Podziwiajcie:






Teraz wracam do HAEDa, nie zaczynam na razie żadnych nowych haftów, bo mi się fundusze na materiały skończyły :)

No i zapraszam na CANDY :)

2 komentarze:

  1. Ślicznie wyszła różyczka! Będziesz ją oprawiać, czy masz inny pomysł na jej wykorzystanie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Roza przepiekna! Sam haft tez jest pieknie wykonany! Ja tez jestem z 13 wrzesnia!!!! Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń