Strony

niedziela, 13 października 2013

Magiczny SAL Świąteczny - #2

Uporałam się z różnymi robótkowymi drobiazgami, dlatego mogę w końcu haftować tylko bombkę. Tak wygląda dziś:


Wybaczcie, że nie zdejmuję tamborka do zdjęcia, ale tak mi wygodniej.

Fajnie się wyszywa te zakrętasy :)

5 komentarzy:

  1. Idziesz jak burza, jest na co popatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest piękna a haftujesz ją w zabójczym tempie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta Twoja bombka :) masz racje świetnie się haftowało te zakrętasy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak szybciutko Ci idzie..już prawie kończysz, bo zawijaski są takie relaksujące i zajmie ci to dosłownie chwilkę :)...
    U mnie niestety jeszcze wstążka została i nie wiem czy tak sprawnie pójdzie...

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba muszę się w końcu skusić na jakiś haft z tej serii, już teraz wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń