Haftowanie świątecznej bombki zbliża się już do końca. Mam tyle:
Niedługo skończę. Właściwie to dobrze, bo właśnie znalazłam nową dziedzinę robótkowania - koralikowo-szydełkowe bransoletki. Nie mogłam się oprzeć próbie zrobienia czegoś takiego, i oto jest:
Do perfekcji jeszcze mi wiele brakuje :) Ta wyszła mi ciut za długa, ale co tam, to pierwsza próba, na pewno będą następne. Nie spodziewałam się, ze to takie łatwe :)
Strony
▼
środa, 23 października 2013
niedziela, 13 października 2013
Magiczny SAL Świąteczny - #2
Uporałam się z różnymi robótkowymi drobiazgami, dlatego mogę w końcu haftować tylko bombkę. Tak wygląda dziś:
Wybaczcie, że nie zdejmuję tamborka do zdjęcia, ale tak mi wygodniej.
Fajnie się wyszywa te zakrętasy :)
Wybaczcie, że nie zdejmuję tamborka do zdjęcia, ale tak mi wygodniej.
Fajnie się wyszywa te zakrętasy :)
czwartek, 3 października 2013
Magiczny SAL Świąteczny - #1
Zaczęłam wyszywanie świątecznej bombki jakiś czas temu. Widać już efekty :) Ten haft to taki eksperyment: z kolorem i z tkaniną. Wyszywam na materiale Bellana 20ct, kolor stare złoto; mulina Ariadna numer 504(1599). Co sądzicie o takim zestawieniu kolorystycznym?
Zaczęłam wyszywanie od góry. Na innych blogach zauważyłam, że preferujecie raczej zaczynać od dołu. Cóż, spotkamy się pośrodku :)