Strony

sobota, 30 stycznia 2021

Styczeń - podsumowanie czytelnicze

 Nowy rok zaczął się u mnie od bardzo przyjemnych lektur, z wyjątkiem jednej.... Już bardzo dawno mi się nie zdarzyło, żebym nie przeczytała do końca zaczętej książki, no ale ile można się męczyć... 

Wzięłam z półki w bibliotece książkę pt. "Bezmyślna" - nawet nie pamiętam, jakiego autora.... No i nie doczytałam, choć zwykle tego nie robię. Miało być o młodej kobiecie, która podjęła złą decyzję i musi ponieść jej konsekwencje, a okazało się, że to jakiś, powiedzmy "erotyk" dla nastolatek... W wielkim skrócie chodzi o to, że dziewczynie podoba się dwóch chłopaków na raz, z jednym jest w związku, a drugi to przyjaciel chłopaka, u którego zamieszkali. Nie będę tu pisać streszczenia, bo nie o to mi chodzi. Z wielkim wysiłkiem dobrnęłam do niemal do połowy książki, bo myślałam, że zacznie się coś dziać. Myliłam się. Na każdej stronie znajdziemy opisy, jak to ona się czuła pod jego spojrzeniem, jak jego koszulka opinała się na jego klatce piersiowej, jak zadrżała, kiedy ich ręce zetknęły się na dzbanku od kawy... itp. Szkoda czasu.

Do rzeczy. Pozostałe przeczytane w styczniu to czysta przyjemność:



Polecam wszystkie, a zwłaszcza serię "Pochyłe niebo" - przeczytałam w 4 dni :)

Moja biblioteka idzie z duchem czasu... Kojarzycie usługę "Legimi"? Taka wirtualna biblioteka, opłacając abonament można sobie czytać ebooki do woli, całkowicie legalnie. Od pewnego czasu można też zupełnie za darmo, bez abonamentu, jeśli biblioteka z nimi współpracuje i można dostać kod dostępu na miesiąc. Moja biblioteka właśnie zaczęła tego typu działalność i chętnie skorzystałam. Te trzy książki przeczytałam właśnie w ten sposób. Chociaż zdecydowanie wolę papierowe książki, to czytało się bardzo przyjemnie!

poniedziałek, 25 stycznia 2021

HAED #20 oraz prezencik :)

 Zacznę od prezentu, który dostałam od Lidki za udział w czytelniczej zabawie - tej z literkami :) Dostałam przeuroczą zakładkę w moim ulubionym kolorze oraz aromatyczną herbatkę:


Bardzo dziękuję!!!!


I wracamy do HAEDa - ta jesienna część jakoś sprawniej mi idzie (a może to przez ferie..?). Przybyły dwie strony wzoru.

Strona 27



Strona 28


I jak? Bardzo mi się podoba, chociaż do końca bardzo daleko :)

piątek, 1 stycznia 2021

HAED #19 - postępy w grudniu

 W pierwszym dniu nowego roku pokażę Wam, ile HAEDa udało mi się zrobić w grudniu. A udało się dwie kartki wzoru:

strona 25:


strona 26:

Jesienne kolory to bardzo miła odmiana po zimowych. Nawet szybko mi to idzie :)

Powodzenia w robótkach w 2021 roku :)