Ze względów niezależnych ode mnie prezent dla synka znajomych jeszcze nie został wręczony... A paczuszka jest spora, bo przygotowywałam ją podczas mojego okresu lenistwa (czyli L4). Oto, co przygotowałam:
Metryczka, maskotka i kocyk :) Mama nadzieję, że się spodoba :)
Metryczka z bliska:
A tymczasem zapraszam Was na (wirtualną) degustację truskawek z własnego ogródka:
I taka myśl na koniec, znaleziona na opakowaniu cukierka:
Pierwsza część mnie nie interesuje, ale ta druga... i to wtedy, kiedy planowałam przejść na dietę :)
Strony
▼
piątek, 31 maja 2019
piątek, 10 maja 2019
Prezenty otrzymane i podarowane
Najpierw o otrzymanych.
Od Ani z Kreatywnej Jacewiczówki dostałam upominek z okazji przeczytania największej ilości stron w 2018 roku. Oto, co mi przysłała:
Coś do czytania (już przeczytane) i coś do pisania - już mam pomysł na wykorzystanie notatnika - kalendarza :) Ania zasugerowała, żebym zapisywała w nim myśli, cytaty z przeczytanych książek, prawdopodobnie do takiego celu mi posłuży.
Od Ani z Kreatywnej Jacewiczówki dostałam upominek z okazji przeczytania największej ilości stron w 2018 roku. Oto, co mi przysłała:
Coś do czytania (już przeczytane) i coś do pisania - już mam pomysł na wykorzystanie notatnika - kalendarza :) Ania zasugerowała, żebym zapisywała w nim myśli, cytaty z przeczytanych książek, prawdopodobnie do takiego celu mi posłuży.
BARDZO DZIĘKUJĘ!!!
A teraz podarowane w ramach "Podaj dalej" w którym brałam udział. Do zabawy zgłosiły się:
1. Beata z bloga My kobiety
2. Magda z bloga Pasje Magos
Przygotowałam dla nich ręcznie robione zakładki i włóczkowe zajączki/króliczki:
Dodałam coś do czytania i trochę tzw. "przydasi". Tak wyglądają gotowe paczuszki:
Dla Beaty:
Dla Magdy:
Mam nadzieję, że prezenty się podobały :) Dziękuję za udział w zabawie!
niedziela, 5 maja 2019
TUSAL 2019 - maj
W moim słoiczku trochę przybyło za sprawą nowo rozpoczętego haftu, o którym opowiem niebawem. Tymczasem moje dziewczątko znalazło sobie pachnący zakątek w gałązkach majowego bzu:
czwartek, 2 maja 2019
Pancakes
...czyli takie amerykańskie naleśniki albo racuchy, w każdym razie coś w tym stylu :)
Ostatnio próbuję różne przepisy, żeby nie jeść nudno... a to jakaś sałatka, jakieś placuszki, makaron... Zrobiłam też pancakes z przepisu znalezionego na pintereście:
Wyszły całkiem przyzwoicie, chociaż nie mam odpowiedniej patelni (jedna za mała, druga za duża...). Poza tym, zjadłam je bez żadnych dodatków :)
Zrobiłam też pancakes "na bogato" - z owocami, kremem... ale na płótnie :)
Koleżanka widziała mój segregator na przepisy, udekorowany haftem z SALu Tea Time. Bardzo jej się spodobał, więc postanowiłam zrobić dla niej hafcik, który mogłaby wykorzystać do ozdobienia swojego przepiśnika. Wspomniała tylko, że ma mniejszy segregator, taki na A5. Spędziłam kilka wieczorów nad takim oto hafcikiem:
Zamiast french knotów dodałam koraliki, zrobiłam backstitche i oto efekt końcowy:
wymiary: 9x13 cm
len obrazkowy 35ct kolor piaskowy
mulina DMC, Ariadna, chińskie zamienniki
koraliki jasnoróżowe i czarne
Przyjaciółce bardzo się spodobał :)
Smacznego!
Ostatnio próbuję różne przepisy, żeby nie jeść nudno... a to jakaś sałatka, jakieś placuszki, makaron... Zrobiłam też pancakes z przepisu znalezionego na pintereście:
Wyszły całkiem przyzwoicie, chociaż nie mam odpowiedniej patelni (jedna za mała, druga za duża...). Poza tym, zjadłam je bez żadnych dodatków :)
Zrobiłam też pancakes "na bogato" - z owocami, kremem... ale na płótnie :)
Koleżanka widziała mój segregator na przepisy, udekorowany haftem z SALu Tea Time. Bardzo jej się spodobał, więc postanowiłam zrobić dla niej hafcik, który mogłaby wykorzystać do ozdobienia swojego przepiśnika. Wspomniała tylko, że ma mniejszy segregator, taki na A5. Spędziłam kilka wieczorów nad takim oto hafcikiem:
Zamiast french knotów dodałam koraliki, zrobiłam backstitche i oto efekt końcowy:
wymiary: 9x13 cm
len obrazkowy 35ct kolor piaskowy
mulina DMC, Ariadna, chińskie zamienniki
koraliki jasnoróżowe i czarne
Przyjaciółce bardzo się spodobał :)
Smacznego!